• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Przemyślenia nocą - autor Nocny Marek

W moim życiu natykam się na myśli - wypowiedziane, pokazane, wyśpiewane, wyszeptane i wykrzyczane. Z plątaniny tych luźnych końców próbuję wykuć mądrość i wiedzę, wciąż potykając się o nowe przeszkody tylko po to, aby okryć następnego dnia jak niewiele wiem. Mimo wszystko chce uporządkować te luźne końce i nadać myślom obecnym w każdej formie, jakiś kształt. Chyba każdy z nas chciałby znać odpowiedzi na wszystkie pytania, prawda?

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Listopad 2015
  • Październik 2015
  • Wrzesień 2015
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014
  • Październik 2014
  • Wrzesień 2014
  • Sierpień 2014
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014

Archiwum 28 października 2014

Niewidzialni

    Co roku tysiące ludzi ulega wypadkom i traci trwale zdrowie, dziesiątki tysięcy osób zapada na ciężkie choroby, bardzo duża liczba z nich dowiaduje się, że leczenie, czasem walka o życie, kosztuje ogromne ilości pieniędzy, których nie posiadają. I najprawdopodobniej nigdy nie będą mieć na leczenie, powrót do zdrowia, na przeżycie.

 

    Pierwszym odruchem obronnym jest zbiórka pieniędzy przez akcje charytatywne. Wszak środki trzeba mieć, aby myśleć o lepszym życiu albo o życiu w ogóle. Tutaj zbierający odkrywa, jak straszna jest rzeczywistość, jak niewiele osób, zaledwie garstka, chce pomóc. Na własnej skórze czują brak empatii ze strony bliźnich, są porzuceni. Niewidzialni.

 

   Gdyby zrobić statystykę obejmująca osoby poszkodowane zakładające fundację na rzecz pomocy sobie i innym, najpewniej 99% tych poszkodowanych nigdy nie brało udział w akcji charytatywnej, nie podarowało dobrowolnie 10 złotych na inną osobę, więc skąd nagle oni chcą współczucia? Po prostu nagle sami są w potrzebie, a ratunku nie ma. W wywiadach często przeprowadzanych przy okazji jakiejś akcji, jej prowodyrzy (rodzice, opiekunowie, znajomi), mówią o tym, jak ciężko jest zebrać ileś tam gotówki na leczenie pani Ygrek, która dziwnym zrządzeniem losu założyła fundację miesiąc po wypadku. Gdzie była wcześniej? Otóż, nie była w potrzebie. Wychodzi na wierzch hipokryzja, która jest częścią składową naszego społeczeństwa, bo przecież nikomu nie trzeba pomagać, poza nami samymi.

 

    Parę dni temu TVN wyemitował materiał o akcji „Kokosy na włosy”, w której grupa znajomych zbierała środki na zakup peruki o wartości 7200zł dla swojej koleżanki Alicji. Alicja choruje na rzadką odmianę nowotworu. Na antenie TVN jej koleżanka z radością oznajmiła, że zaangażowali do akcji ponad 3000 osób i zebrali 6000 złotych. Gratuluję tego sukcesu, ale zastanawiam się, czy to w ogóle jest sukces? 2 złote od osoby to jest dosłownie nic – oczywiście w ogólnym rozrachunku pani Alicja otrzymała pomoc, jednak w skali Polski i osób potrzebujących, te 2 złote wygląda śmiesznie. Sytuacji takich jak ta, jest setki każdego roku.

 

    A wystarczyłoby, aby każdy Polak raz do roku odłożył 10 zł do koperty o nazwie ”Pomoc potrzebującym” i czekał na sygnał z kraju, że gdzieś tam jest osoba, która na te pieniążki czeka. 10 złotych, to mniej niż paczka papierosów, dwie paczki chipsów, kanapka w McDonaldzie i cztery piwa. Tylko tyle wystarczy, aby każdy potrzebujący uzyskał pomoc niezależnie od państwa i tworzenia własnych fundacji. Przy założeniu, że milion ludzi postąpi zgodnie z tą prostą zasadą, można by pomóc ponad dziesięciu tysiącom osób w potrzebie, błyskawicznie i bez żadnego obciążenia finansowego.

 

Jeśli i ty kiedyś staniesz się niewidzialny, zrozumiesz dlaczego.

28 października 2014   Dodaj komentarz
fundacja   pomoc chorym  
Nocnymarek | Blogi